Lada moment nastanie jesień, czuje się ją nie tylko w powietrzu... Po zabawnej, sportowej kolekcji Sporty Chic

"Jesienna kolekcja Pupa Soft & Wild to romantyczna interpretacja modnych motywów zwierzęcych. Intensywne,
ciemne odcienie w połączeniu z delikatnymi barwami pozwolą stworzyć niezwykle uwodzicielski makijaż".

Zacznijmy od oka, na powiekach według uznania pojawiają się świetliste cienie VAMP!WET&DRY -
wypiekane, na mokro dadzą głęboki i błyszczący kolor. Cztery do wyboru: Golden Mauve, Chic
Gold, Golden Rose i Glam Pink - ten również podkreśli kości policzkowe. Cena cienia: 49 zł

Dla uzupełnienia czarna kreska cienka lub gruba dzięki kajalowi VAMP! DUO LINER & KAJAL
EYELINER z dwoma końcówkami. Liner jest także idealny do aplikacji na linii wodnej powieki,
podkreśla spojrzenie głęboką czernią i pozwala na uzyskanie efektu smoky eyes. Cena kajala: 62 zł.

Usta w kolorze nude albo jak kto woli mocne, soczyste koralowe lub jak wino czerwone. I'M
POMADKA DO UST ma lekką, nawilżającą formułę, która nie obciąża warg, ale zapewnia też
intensywny, nasycony kolor. Soft Rose Nude, Soft Brown Nude, Wild Red i wreszcie Wild Fushia -
nie wiem czy odważę się wyjść w niej na ustach, ale kolor zachwyca i do tego pachnie :P Cena: 66 zł




Do pomadek odpowiednio dobrano cztery odcienie żelowych lakierów LASTING COLOR GEL.
Te małe lakiery dzięki specjalnej mieszance polimerów oraz wysokiej zawartości pigmentów
zapewniają błyszczący, intensywny i jednolity kolor. Jako dodatek można a nawet trzeba nałożyć
TOP COAT Z EFEKTEM LAMPARCICH CĘTEK i złotym brokatem. Cena lakieru i topu: 26 zł.

Włóż róż, SOFT & WILD BLUSH RÓŻ ROZŚWIETLAJĄCY Pink Animalier to zalotna mozaika
łącząca dwa matowe odcienie różu, ze złotym rozświetlaczem. Całość nie jest nachalna, subtelnie
podkreśla urodę, a drobinki Soft Focus odbijają światło dając wykończenie satynowe. Róż u mnie
już jest już w natarciu choć jak zawsze żal używać ;) Cena róży: 72 zł. Cała kolekcję ubrano w milusie
opakowania, motyw przewodni centki są nie tylko widoczne, ale namacalne. Brakuje mi jedynie
tutaj ukochanego bronzera do dopełnienia makijażu. Liczę, że w zimowej odsłonie się pojawi.

Tak więc mamy tu przede wszystkim brązy, bez brązów jesieni sobie nie wyobrażam, ale także jest róż i błysk złota dla przełamania jesiennej chandry. Zwierzęco, z pazurem, ale i seksownie. Efekt finalny zobaczycie tutaj KLIK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Na wszystkie pytania odpowiem pod danym postem.
P.S. Spam i autoreklama będą usuwane!!!