Dwa miesiące używania i uzbierała się pokaźna torba wyrzutków. Czas na krótkie podsumowanie mojej
pielęgnacji, znalazło się tutaj kilka nietrafionych produktów, są i moi ulubieńce. Zrzut z góry ;)
pielęgnacji, znalazło się tutaj kilka nietrafionych produktów, są i moi ulubieńce. Zrzut z góry ;)
Pielęgnacja włosów:
Kosmetyki Pantene Gęste i Mocne to kolejna seria włosowa, z którą się polubiłam
Duet arganowy Timotei również jest dobry, choć troszkę obciąża włosy
Lakier Pantene do włosów cienkich zużywany butlami
Skrzypowita trudna do przełknięcia i nieskuteczna
Olejek z czarnuszki - polecam jego picie!
Pielęgnacja twarzy:
Hydrokatywny krem Oillan przeznaczony do skóry odwodnionej i wrażliwej to niezwykle lekki i przyjemny
kremik,dobrze nawilżający, niestety bez filtra. Cała seria Oillan Balance jest godna uwagi :)
kremik,dobrze nawilżający, niestety bez filtra. Cała seria Oillan Balance jest godna uwagi :)
La Roche-Posay Anthelios XL to najlepsza i najwyższa ochrona, wracam do niej jak bumergang i
polecam szczególnie na lato. Kolejny raz uczulam Was na to, że filtrów trzeba używać zawsze i wszędzie!!
polecam szczególnie na lato. Kolejny raz uczulam Was na to, że filtrów trzeba używać zawsze i wszędzie!!
Serum Vichy Idealia może nie jest idealne, ale ładnie rozświetla cerę, pozostawia na niej poświatę a zapach róż
to dla mnie jeszcze jeden plus, uwielbiam! Poza tym można używać również na noc.
to dla mnie jeszcze jeden plus, uwielbiam! Poza tym można używać również na noc.
Yves Rocher Eliksir 7.9, tu tylko krem z
przeznaczeniem na dzień, niestety bardzo lepki, troszkę wręcz
podrażniający nie mylić z energetyzujący. Przemęczyłam się, ale Wam mówię, że nie warto.
Już bardziej przypadła mi do gustu seria Sebo Vegetal również Yves Rocher, płyn micelarny to najbardziej
uniwersalny kosmetyk z tej serii, na uwagę zasługuje jeszcze maseczka oczyszczająca.
podrażniający nie mylić z energetyzujący. Przemęczyłam się, ale Wam mówię, że nie warto.
Już bardziej przypadła mi do gustu seria Sebo Vegetal również Yves Rocher, płyn micelarny to najbardziej
uniwersalny kosmetyk z tej serii, na uwagę zasługuje jeszcze maseczka oczyszczająca.
Demakijaż oczu zawsze dwufazą. Vichy Purete Thermale stanęło na wysokości zadania, ten płyn
usuwa nawet trudne przypadki. Nie podrażnia oczu i ma chronić rzęsy.
Zmywacz Eveline pokazuję go głównie ze względu na fakt, że w ogóle nie zmywa! Nie wiem co
Zmywacz Eveline pokazuję go głównie ze względu na fakt, że w ogóle nie zmywa! Nie wiem co
producent miał na myśli wypuszczając wodę do paznokci!
Pielęgnacja ciała:
Yves Rocher raz jeszcze i peelingujący żel pod prysznic, niewydajny i nieskuteczny
Mydło w płynie Bath&Body Works - mydeł u mnie dostatek, ale Bath pokażę
Ulubiony mgiełkla BBW Paris Amour również zakończyła swój żywot
Tołpa białe kwiaty wyjątkowo delikatny żel pod prysznic
I kremowy Dove o słodkim zapachu pistacji
Nie dla facelle w piance!!
Znam tylko serum z Vichy, które całkiem przypadło mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ten filtr z LRP, gdy mam dobry dzień, to tak naprawdę po tym filtrze nie muszę już nakładać podkładu, bo on sam już tak ładnie matuje i wygładza optycznie skórę.
OdpowiedzUsuńSpore zużycia :))
OdpowiedzUsuńA ja ten krem z YR bardzo lubiłam, mimo mojej tłustej skóry, ale cena mnie przeraża, więc pewnie nie prędko kupię kolejny.
OdpowiedzUsuńI tak z tymi filtrami to się zawsze waham- tzn doskonale zdaję sobie sprawę ze szkodliwego działania słońca, zarówno promieni UVA, jak i UVB, ale z drugiej strony jesteśmy na takiej szerokości geograficznej, że zagraża nam (kobietom szczególnie) osteoporoza, jeśli w dalszym ciągu nie damy się wytwarzać witaminie D, a ta z kolei wytworzy się tylko bez filtrów.
Także dziennie 15-20 min z odsłoniętymi rękami i nogami warto w słoneczny dzień pochodzić i bez filtrów. I piszę to osoba, która jest całkowitym przeciwnikiem opalania i przewrażliwiona na punkcie znamion i raka skóry:).
Sporo tego, faktycznie :) Chętnie spróbowałabym serum Vichy. Może spróbuję jak zużyję moje Dermedica :)
OdpowiedzUsuńNo uzbierało się tego :)
OdpowiedzUsuńŻel Tołpy zapisuję do kupienia :)
OdpowiedzUsuńSzampony z Pantene też ostatnio polubiłam jako zwyklaki z drogerii, elixir 7.9 z Ives Rocher lubię ale serum, z tym że ja mam cerę suchą i wrazliwą, więc nie mamy za bardzo co porównywać :) mając okazję wypróbuję chyba micel z tej serii. Za żelami Dove nie przepadam, bo mi się właśnie lepkie wydają. Muszę się w końcu pochwalić moimi zdenkowanymi, bo już ich nie mam gdzie przechowywać :)
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej okazji muszę obwąchać Dove :)
OdpowiedzUsuńOj dużo tego;) kosmetyków Pantene kiedyś uzywalam namiętnie. Miałam miniaturkę Idealii, ale dla mnie bez szału choć zła nie jest:) Natomiast ten krem YR, którego nie polubilaś kupiłam kiedyś mamie i jej pasował. Ale z kremami to trudno każdemu dogodzić;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pianki B&BW!
OdpowiedzUsuńJuż 2 razy byłam w rossmannie dla tej pianki Facelle, wykupują mi niedobre ludziska! :P
OdpowiedzUsuńdobre denko ! bardzo lubię serię Oillan Balance :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele Tołpy :-) Mam w zanadrzu Elixir 7.9 i mam nadzieję, że nie okaże się u mnie bublem ;-)
OdpowiedzUsuńSpore dno. Nie mialam nic
OdpowiedzUsuńOhoho, sporo tego :) Miałam ochotę na ten żel peelingujący z YR, ale jak piszesz, że nieskuteczny to już go nie chcę ;)
OdpowiedzUsuńNiezle denko :) znowu podziwiam za ilosc :)
OdpowiedzUsuńRadi
Szalona! Poszło Ci wybitnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten filtr z LRP, ale to chyba już w następnym sezonie, bo filtrów u mnie dostatek ;-)
OdpowiedzUsuńSpore zużycia :) Ten olej z czarnuszki muszę sobie koniecznie gdzieś kupić :)
OdpowiedzUsuńTy to pół drogerii zużyłaś! : p a olej z czarnuszki cały czas mi po głowie chodzi ...
OdpowiedzUsuńświetne denko, a kilka produktów z niego sama używam, albo czekają w zapasach :)
OdpowiedzUsuńOgromne denko i mnóstwo ciekawych kosmetyków. :))
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten żel z Tołpy, już kilka razy przyglądałam się całej serii w Rossmannie i może zaryzykuję.
OdpowiedzUsuńJa znam serum z Vichy, ale tylko na papierze - muszę wreszcie się ogarnąć i zacząć go używać:).
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę Idealii i w przyszłości chyba skuszę się na pełnowartościowe opakowanie. :) Dziękuję, ze napisałaś o zmywaczu z Eveline, bo czaiłam się na niego, ale teraz go raczej nie kupię. Nad olejem z czarnuszki myślę już dobre kilka miesięcy i chyba w końcu będę musiała podjąć konkretną decyzję o jego zakupie. ;)
OdpowiedzUsuńtołpa białe kwiaty żel mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńOd zmywacza Eveline muszę się trzymać z daleka. Żel z Tołpy mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Vichy, ale kierowana jakimś zachwytem nad opakowaniem i całą otoczką, skusiłam się na kilka próbek tego serum. Używałam go jakiś czas w okresie około świątecznym, ale nie widziałam po nim żadnych efektów. Może stosowałam za krótko? Mam jeszcze dwie miniaturki, więc jeszcze będę próbować :)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezłe denko, muszę przyznać! Z Tołpy białych kwiatów miałam tonik i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDenko z prawdziwego zdarzenia. :D
OdpowiedzUsuńto serum z Vichy baaardzo ale to bardzo lubię
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza :D hyhy
OdpowiedzUsuńCałą mgiełkę zużyłaś? :D
Sporo tego, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie, bo miałam chęć na ten krem YR 7.9 :/
Miałam kiedyś ten zmywacz, ale z tego co pamiętam mój egzemplarz zmywał:) Za to wysuszał i wkurzała mnie ta pompka. Teraz nie rozstaję się ze zmywaczem Inglota:)
OdpowiedzUsuńładne zużycie!
OdpowiedzUsuńten krem Eliksir 7.9 też męcze i nie mogę zmęczyć (bo u mnie też się klei)
ogromne denko ;)
OdpowiedzUsuńkilka kosmetyków mam na oku ;)