Jakiś czas temu jak wiecie poddałam się Testowi Włosa KLIK - pod kątem pierwiastkowym zbadano stan
mojego zdrowia a właściwie niedobory w organizmie. Wyniki wyszły takie sobie, duży brak witamin
i zdrowych olei. Włosy od zawsze leciały mi garściami i chwytałam się wszystkiego. Wcierki, suplementy,
olejki np. arganowy. Prawdziwym przełomem okazał się olej z czarnuszki. A wszystko zaczęło się niepozornie...
mojego zdrowia a właściwie niedobory w organizmie. Wyniki wyszły takie sobie, duży brak witamin
i zdrowych olei. Włosy od zawsze leciały mi garściami i chwytałam się wszystkiego. Wcierki, suplementy,
olejki np. arganowy. Prawdziwym przełomem okazał się olej z czarnuszki. A wszystko zaczęło się niepozornie...
Olejek z początku używałam zewnętrznie, kropelkę wmasowywałam w skronie na przypadłość jakim są bóle
głowy. Pomogło, może nie na amen, ale bóle zmniejszyły się i odpukać tak często nie nawracają. To mnie
przekonało by olejek stosować również wewnętrznie, zaczęłam zgłębiać temat czarnuszkowy i znalazłam
wiele innych zastosowań. Olejek ten wpływa korzystnie i na nasze zdrowie, ale i na urodę.
głowy. Pomogło, może nie na amen, ale bóle zmniejszyły się i odpukać tak często nie nawracają. To mnie
przekonało by olejek stosować również wewnętrznie, zaczęłam zgłębiać temat czarnuszkowy i znalazłam
wiele innych zastosowań. Olejek ten wpływa korzystnie i na nasze zdrowie, ale i na urodę.
Czarnuszka pochodzi z Azji, a uprawiania jest w Indiach, Egipcie i na Bliskim Wschodzie. Olej z niej wytwarzany,
z pierwszego tłoczenia, na zimno to inaczej zwany olej Niggeli. Leczy wszystko oprócz śmierci. Panaceum,
eliksir młodości, bomba odżywacza - wiele dobrych słów znajdziemy pod jego adresem. Stosowała go i Kleopatra i
Nefretete. Stosuje i Sauria ;) W tym poście skupię się głównie na włosach, choć pewnie zboczę nie raz z tematu.
z pierwszego tłoczenia, na zimno to inaczej zwany olej Niggeli. Leczy wszystko oprócz śmierci. Panaceum,
eliksir młodości, bomba odżywacza - wiele dobrych słów znajdziemy pod jego adresem. Stosowała go i Kleopatra i
Nefretete. Stosuje i Sauria ;) W tym poście skupię się głównie na włosach, choć pewnie zboczę nie raz z tematu.
Zastosowany
na skórę głowy niweluje łupież oraz łagodzi swędzenie. Odżywcza siła
olejku wpływa na cebulki włosowe, hamując proces nadmiernego wypadania
włosów oraz pobudzając włosy do wzrostu. Olej z czarnuszki nawilża i
regeneruje włosy, dlatego polecany jest osobom, których włosy są
łamliwe, matowe, przesuszone czy zniszczone po inwazyjnej stylizacji.
Czarnuszka sprawia, że włosy na powrót stają się elastyczne, miękkie w
dotyku i lśniące. - See more at:
http://www.helfy.pl/kosmetyki-naturalne/artykul/czarnuszka-eliksir-dla-skory-wlosow-paznokci#sthash.ZPwTierX.dpuf
"Złoto Faraonów, ze względu na swoje bogate
właściwości regeneracyjne i odżywcze, jest do dziś bardzo
znanym i cennym olejem. Olej z czarnuszki zawiera głównie olejek lotny oraz znaczne ilości witaminy E
i nienasyconych kwasów tłuszczowych, wśród których dominują kwas linolowy i oleinowy. Olej z czarnuszki
zawiera wysoką zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych, które są niezbędnym elementem diety człowieka.
znanym i cennym olejem. Olej z czarnuszki zawiera głównie olejek lotny oraz znaczne ilości witaminy E
i nienasyconych kwasów tłuszczowych, wśród których dominują kwas linolowy i oleinowy. Olej z czarnuszki
zawiera wysoką zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych, które są niezbędnym elementem diety człowieka.
Stosowany na skórę wykazuje następujące właściwości:
- przeciwdziała wypadaniu włosów i łysieniu, zapobiega rozdwajaniu się ich końcówek
- eliminuje łupież
- zwalcza trądzik i oczyszcza cerę, pomaga złagodzić podrażnienia skórne
- odżywia i zmiękcza skórę, chroni ją przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych
- wpływa korzystnie na łuszczącą się skórę
- może także chronić przed poparzeniami słonecznymi
Zapewnia skórze odpowiedni poziom nawilżenia i zdrowy
wygląd. Dzięki właściwościom przeciwutleniającym
opóźnia procesy powstawania zmarszczek. Zmiękcza i wygładza skórę, a także nawilża i wzmacnia przesuszone
i zniszczone włosy. Olej ten łagodzi podrażnienia, również te wywołane nadmierną ekspozycją na słońce.
Może być stosowany do masażu ciała, w szczególności przez osoby cierpiące na bóle mięśni i stawów"
opóźnia procesy powstawania zmarszczek. Zmiękcza i wygładza skórę, a także nawilża i wzmacnia przesuszone
i zniszczone włosy. Olej ten łagodzi podrażnienia, również te wywołane nadmierną ekspozycją na słońce.
Może być stosowany do masażu ciała, w szczególności przez osoby cierpiące na bóle mięśni i stawów"
Olejek ma kolor miodowy, zapach jest nieciekawy, jak stary olej silnikowy. Smak również specyficzny,
lekko gorzki. Przez ok. 3 tygodnie spożywałam po małej łyżeczce od herbaty, rano, przed śniadaniem.
Z początkiem z miną dziecka, które musi wypić syrop jakiś, z czasem da się przyzwyczaić. Zwłaszcza gdy
widzi się efekty - mniej włosów na sztocce, w umywalce, wszędzie! Włosy stały się mocniejsze, lśniące i zyskały na kolorze.
lekko gorzki. Przez ok. 3 tygodnie spożywałam po małej łyżeczce od herbaty, rano, przed śniadaniem.
Z początkiem z miną dziecka, które musi wypić syrop jakiś, z czasem da się przyzwyczaić. Zwłaszcza gdy
widzi się efekty - mniej włosów na sztocce, w umywalce, wszędzie! Włosy stały się mocniejsze, lśniące i zyskały na kolorze.
Dacie wiarę, że od kilku miesięcy się nie farbowałam? Olejek z czarnuszki regeneruje i odżywia włosy
przesuszone czy łamliwe. Można nim także olejować włosy, staną się bardziej miękkie i elastyczne a wmasowany
w skórę głowy pobudzi cebulki włosowe Olejek oprócz zahamowania wypadania ma wpłynąć na porost włosów,
moje rosną jak szalone i musiałam je podciąć. To tylko kropla w morzu superlatyw olejku tego cudownego!
przesuszone czy łamliwe. Można nim także olejować włosy, staną się bardziej miękkie i elastyczne a wmasowany
w skórę głowy pobudzi cebulki włosowe Olejek oprócz zahamowania wypadania ma wpłynąć na porost włosów,
moje rosną jak szalone i musiałam je podciąć. To tylko kropla w morzu superlatyw olejku tego cudownego!
Olej z czarnuszki tak jak wspomniałam jest
niezbędny w diecie, przemycić go można w sałatkach chociażby
z takimi ziołami jak kolendra, tymianek, curry i ziele angielskie. Czarnuszka to też przyprawa znana jako
kminek! Chlebek z kminiem, pyszota! :P Moja buteleczka olejku była niewielka, 60 ml i kosztuje ok. 27 zł
z takimi ziołami jak kolendra, tymianek, curry i ziele angielskie. Czarnuszka to też przyprawa znana jako
kminek! Chlebek z kminiem, pyszota! :P Moja buteleczka olejku była niewielka, 60 ml i kosztuje ok. 27 zł
w Maroko Sklep. 100% naturalny, bez konserwantów. Teraz mogłabym pić hektolitrami! ;)
ja najczęściej używam oleju arganowego Organique, z czarnuszki nie próbowałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńarganowego nie piłam hehe
Usuńnie no ja też nie:O
Usuńmoże trzeba się odważyć hehe
UsuńMatko olejek z czarnuszki to jest moja zagłada :(:( Uzywałam go kilka razy na twarz po 2 minuty i nic mi nie było. Potem stosowałam jako maseczkę na dłużej i co? twarz czerwona, opuchnięta, swędząca. Jestem widocznie na niego uczulona. Dwa razy miałam taką sytuację, bo po pierwszym razie nie przeszło mi przez myśl, że to z tego, ale po drugiej takiej tragedii już byłam pewna. Najgorsze było to, że wcierałam delikatnie u nasady włosów i zamiast mi pomóc to zaszkodziło. potem twarz i całą skórę głowy leczyłam przeszło dwa tygodznie. Nie piszę tego by kogoś do niego zniechęcić, ale po to by ostrzec że naet olejek który może nam pomóc może uczulić. Szkoda, że nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńwspółczuję :( na twarz go nie stosowałam, tylko na skronie. te 60 ml było za małe na wcieranie... rzeczywiście może jesteś uczulona. moja koleżanka Monika (blackdresses.pl) jest alergiczką i bardzo pomógł jej w alergii.
UsuńJa też miałam z nim problem jeśli chodzi o stosowanie na twarz- mega pokrzywka po użyciu, wyglądałam jakbym miała zapalenie skóry :/ Walczyłam z tym ponad tydzień i też na początku nie skojarzyłam że to od niego - bo przecież miał być cudowny i właśnie w takich stanach zapalnych skóry pomagać, a nie je powodować... ;)
UsuńPrzed tym incydentem próbowałam go też doustnie, raz rano przed śniadaniem wypiłam małą łyżeczkę i... odbijał mi się cały dzień i niczym nie mogłam zwalczyć tego obrzydliwego uczucia w gardle...
Więc jeśli komuś służy to super, natomiast widać nie służy jednak każdemu ;)
to chyba jak wszystko, ja mogę mówić tylko za siebie :)
UsuńUla to miałyśmy to samo ja brałam tabletki ponad tydzień alergiczne, bo właśnie miałam taką pokrzywkę....dziwneee..bo jest nawet na alergie. :)
UsuńW moim przypadku najlepsze efekty widziałam po stosowaniu oleju kokosowego ;)
OdpowiedzUsuńpiłaś czy jak? ;)
UsuńKolejny ciekawy olejek. Trzeba by go wypróbować przy okazji. Ja już sobie niw wyobrażam mojej pielęgnacji bez olejków, więc pewnie i na niego kiedyś trafi ;)
OdpowiedzUsuńa bardzo niedoceniany :O
UsuńFakt, jakoś wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi.
UsuńUżywam go na skórę głowy od dłuższego czasu do olejowania i bardzo go polubiłam, wzmocnił moje włosy i mam wrażenie, że przyczynił się do wzrostu :)
OdpowiedzUsuńno proszę, a więc działa i tak :)
UsuńBrzmi to wszystko super, a olejek stoi na półce i czeka aż go użyje :) Po wakacjach przyjdzie na niego pora :)
OdpowiedzUsuńna co czekasz??
UsuńŚwietnie że tak u Ciebie zadziałał! Na głowę go jeszcze nie próbowałam, ale teraz zrobię to na pewno - taka z Ciebie influencerka :D
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam też czarnuszkę w postaci nasionek czy tam ziarenek i dosypuję do sałatek. Smak da się przeżyć :)
łyknij sobie a co ;) można też parzyć te nasionka i pić :P
UsuńOj rewelka! trafia na moją listę bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńmały cudotwórca :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji stosować tego olejku :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam z nim styczności :) Fajnie, że Ci pomógł ;)
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu własnie go stusuje, nie wiem jeszcze czy na mnie działa :)
OdpowiedzUsuńja kupuję drugą butlę, większą!! :D
Usuńkurcze i teraz wiem że juz nie musi stać na połce i czekać do czego go mymyśle :D zaczynam piż z herbata ;D dzieki Ci za ten post ;D
OdpowiedzUsuńz herbatą? łyżeczka przed jedzeniem rano!!
Usuńchyba się porzygam ;/
Usuńfajnie, że tak dobrze działa na włosy :)
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętała następnym razem przy zakupach olejowych :)
OdpowiedzUsuńna pewno będę go miałam na uwadze, przy moich zakupach olejowych :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy wypadają mi w takim tempie, że mam wrażenie iż niebawem nic mi nie zostanie na głowie.
OdpowiedzUsuńMoże ten olejek i dla mnie będzie wybawieniem :) Nie miałam pojęcia, że można go pić.
ja te nie :P zapach mnie odrzucał, smak też nieciekawy, ledwo przełknęłam ;)
Usuńuwielbiam kminek,musze sobie nabyc taki olejek.
OdpowiedzUsuńMam go i chyba wypróbuję na włosach :)
OdpowiedzUsuńTo wielozadaniowy widzę. A w jaki sposób działał na bóle? W sensie że kiedy zaczynała boleć Cię głowa wmasowywałaś w skronie i po jakims czasie uśmierzał ból?
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno. Swojego czasu używałam olej lniany, dawałam go do serków, sałatek i innych produktów z którymi mi współgrał. Efekty były dobre. Czułam że organizm lepiej funkcjonował. Muszę ponownie go kupić.
UsuńAnia, dokładnie tak, jak bolało to w skronie wcierałam, pomagało tak szybko jak pigułka działa, ale do tego bóle z czasem się zmniejszyły więc na plus :)
UsuńJa stosuje olej z czarnuszki do codziennej wieczornej pielęgnacji twarzy. Nakładam go na cała twarz zamiast kremu i idę spać. Cudnie nawilża, koi podrażnienia i jako jeden z nielicznych olejków nie zapycha. Polecam.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym olejkiem :) Ja wczoraj zakupiłam lniany i też go będę przemycać do sałatek :D
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze tego olejku, najchętniej sięgam po arganowy :)
OdpowiedzUsuńnie przemogę się i nie wypiję tego. jestem słodkolubem :( używam tylko zewnętrznie i to sporadycznie... systematyczna Domi po prostu XD
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim sporo dobrego.
OdpowiedzUsuńNo proszę kolejny olej cudotwórca ale jak wiele razy się przekonałam nie każdy olej jest dla mnie. Ale na wypadające włosy działa więc może spróbuję i nie tylko zew ale i wew
OdpowiedzUsuńsame superlatywy,żal nie spróbować.muszę skusić się i ja bo wlosy mi wypadają a do tego nie rosną :(
OdpowiedzUsuńmuszę zacząć go pić ;) o bleeee :P hehe
OdpowiedzUsuńKiedyś podchodziłam raczej nieufnie do wszelkiego rodzaju olei, bałam się, że kupię jakiś oszukany i będzie szkodził, zamiast pomagać. Teraz jednak coraz bardziej doceniam role naturalnych olejków w mojej pielęgnacji. Na razie przerobiłam argan, makadamię i teraz marchwiowy. Nie pomyślałam o wprowadzeniu ich jednak do mojej diety, kolejny krok przede mną :) Muszę spróbować gdzieś go dostać u siebie w dobrej cenie :)
OdpowiedzUsuńOlejku z czarnuszki nie znam, ale jako dodatek do pieczywa jest świetna.
OdpowiedzUsuńOo nie wiedziałam, że ten olejek nadaje się też do picia. Czytałam o nim już sporo dobrego, muszę się w końcu skusić na zakup. :)
OdpowiedzUsuń