Październik zamykam denkiem, na wykończeniu mam już następne kosmetyki w tym kremy... Tym jednak razem rzeczy pierwszej potrzeby, darowałam Wam widok wacików i innych takich ;)
Do ciała:
Żel Lirene bardzo kusząca gruszka, słodki sezonowy, dobrze myjący
Pachnący Balsam Bath&Body Worsk o moim ulubionym zapachu Paris Amour
'Wymęczony' peeling Soap&Glory, jak tylko wykończę inne będzie pierwszym, który kupię!
Do włosów:
Mini suchy szampon Batiste floral&flirty, nie powiem, że mój ulubiony
Szampon wzmacniający Pharmaceris do włosów osłabionych, troszkę mi pomógł...
Takie cuś do włosów o zapachu malin, got2b Schwarzkopf, niestety bardzo słabo utrwalał
Złota maska Pantene, która miała nawilżać, nie odczułam tego, za to nie obciążała selerów :)
Do twarzy:
Organique seria Basic tonik i żel, bardzo je zachwalam i polecam wypróbować samemu
Płyn micelarny Yves Rocher Hydra Vegetal, kosmetyk, który ni ziębi ni mrozi...
I coś co muszę pokazać, jeśli nie widzieliście na moim Instagramie - koniec mojego pędzla Real Techniques Stippling Brush - był taki piękny, dobry, prawie ideał! Miał tylko siedem miesięcy :(
Ale jest też pozytywna strona, bo już mam nowy! Przybyło mi też trochę nowości, więc jest równowaga ;) Tym optymistycznym akcentem kończę dziesiąty miesiąc, w listopadzie będzie lepiej!
Widziałam już na FB ten przykry widok rozwalonego pędzla. Szkoda, że tak wysokiej jakości produkt rozpadł się po ponad półrocznej eksploatacji. Dobrze, że masz już następcę. :)
OdpowiedzUsuńnie mogę uwierzyć w to co widzę na ostatnim zdjęciu, aż zaczęłam się bać o swój:)
OdpowiedzUsuńco się stało z tym pędzlem?jejjjj :(
OdpowiedzUsuńNo popatrz, właśnie dziś pisałam o tym micelu. Dla mnie klapa ...
OdpowiedzUsuńo kurczaki z tym pedzlem, mam go ale rzadko uzywam wiec pewnie sie nie rozwali
OdpowiedzUsuńSzampon Pharmaceris nie sprawdził się u mnie (tzn. nie wpłynął w żaden sposób na wypadanie włosów), za to żel gruszkowy Lirene jest świetny:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego zapachu B&BW :)
OdpowiedzUsuńTe żele pod prysznic Lirene bardzo mnie ciekawią :) Szkoda pędzelka!
OdpowiedzUsuńten żel gruszkowy będzie mój ;)
OdpowiedzUsuńNono..pędzelka naprawdę szkoda;( Dość trochę tego zużyłaś, Ci powiem:)
OdpowiedzUsuńGdzie kupilas ten mini szampon Batiste ?
OdpowiedzUsuńHmmm, gdyby pędzel rzeczywiście był dobry to chyba by się nie rozpadł tak szybko. Niektóre z moich pędzli mają długie lata a wciąż są niezawodne. Lakier got2be miałam i fakt, nie utrwala jakoś super, ale powiem Ci że go polubiłam i szukam teraz kolejnej butli w sklepach.
OdpowiedzUsuńgot2b ma cudowny zapach, maliny jak nic:)
OdpowiedzUsuńdobre denko! :) , a z pędzlem niezła afera:/
OdpowiedzUsuń7 miesięcy życia jak na pędzelek to chyba nie za wiele :P
OdpowiedzUsuńWidzę sporo kosmetyków, które bardzo lubię i aktualnie sama używam :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten szampon pharmaceris się nie spisał ;/
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć :)
Bardzo fajnie wygląda ten peeling Soap Glory, powiesz o nim coś więcej?
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu coś z Soap glory spróbować.
OdpowiedzUsuńpożegnajmy RT i uczcijmy go minutą ciszy :P
OdpowiedzUsuńjestem zatem bardzo cicho:D
Usuńja właśnie się zabieram za tę maskę od Pantene ale widzę aby cdów nie oczekiwac. a pędzel RIP
OdpowiedzUsuńBiedy pędzelek, musiałaś go nieźle wymęczyć, że tak marnie skończył :(
OdpowiedzUsuńSauria nie wiedziałam że jesteś ostra babka tak z tym pędzlem..widocznie się należało ;) zazdroszcze organikowych rzeczy :) ładnie poszło
OdpowiedzUsuńWidziałam na insta pędzelek:( Szkoda! Też go bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńZ wykończonym produktów miałam tylko szampon Batiste, ale w innej wersji zapachowej ;)
Pędzel tylko 7 miesięcy? Myslalam ze ta marka bardziej wytrzymala jest.
OdpowiedzUsuńR.I.P. pędzielku!!! :( chyba zakręcę się obok tego peelingu :D
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi o selerkach :D
OdpowiedzUsuńpokaźne denko :) Biedniutki pędzelek :/
OdpowiedzUsuńSzkoda pędzla:(
OdpowiedzUsuńlubię tę edycję got2be :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten szampon:)
OdpowiedzUsuńnie znam nic :P
OdpowiedzUsuńznaczy znam, ale inne wersje zapachowe ;)
Niezłe produkty zdenkowałaś, a pędzla mi szkoda (r.i.p.) :(
OdpowiedzUsuńBasic od Organique mnie kusi... :)
OdpowiedzUsuńGruszkowe żel pachnie obłędnie!:)
OdpowiedzUsuńPędzel widocznie ma za swoje, jest okazja na nowy :D nie ma tego złego ;) a denko samo w sobie pokaźne
OdpowiedzUsuńwidok tego złamanego pędzla mnie samej złamał serce ;)
OdpowiedzUsuńmój pędzel wygląda identycznie ... a miał tylko 5 miesięcy :( i używany nie był za często .... koszmar
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Martyna