Długi weekend przed nami, zbieram więc graty i jadę na zieloną trawkę :) Zabieram ze sobą minimum, miniaturki lub próbki - takie wyjazdy to świetna okazja by to w końcu zużyć. Kolorówki prawie wcale :P No chyba, że trzeba będzie wyjść do ludzi ;)
Kilka lat temu kupiłam bardzo praktyczną, rozkładaną kosmetyczka na haczyku. Ma dużo przegródek, małe lusterko, z którego nigdy nie korzystam ;) Co najważniejsze można ją myć, będzie mi jeszcze długo służyła :) Takie fifku miku ;)
Ograniczam się do minimum, szczotka, pasta... kubek mam na miejscu ;) Jednorazowa maszynka, resztka płynu do jamy ustnej, obowiązkowo filtr, choć ma padać :( Dezodorant - ostatnio mój ulubiony, jedwab do ciała i suchy szampon, które testuję.
Do oczyszczania twarzy końcówka kremu do mycia Estee Lauder, odlewka micela Oeparol, na dzień krem z MACa, reszta w próbkach (szampon, odżywka, krem itd). Obowiązkowo zmywacz do paznokci, waciki, patyczki higieniczne i mini perfum ;)
Tyle tego dobrego, na wsi więcej nie trzeba ;) Jadę w głuszę, więc nie będę przez ten krótki okres nadawała. Nie wiem jak te kilka dni wytrzymam bez netu!! Życzę. Wam udanego wypoczynku. Ode mnie również ;) Widzimy się w niedzielę :) Buziaki!
P.S. w ostatniej chwili dorzucam wodę termalną Avene, mokre chusteczki Alterra no i szczotkę do włosów hehe
ja też zostawiam sobie końcówki różnych rzeczy i później zużywam na siłowni, basenie albo tego typu "małych" wyjazdach. potem się nagle okazuje, że zużyłam kilka rzeczy jednocześnie i to jest super.. i mogę wziąć następne :D
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i nabieraj energii:) A pogoda ma byc chyba niedługo:)A ten super deo to Fa ma jedwab?Buziaki:*
OdpowiedzUsuńhehe, deo fa i jedwab do ciała to dwa inne kosmetyki ;)
UsuńMiłego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńChociaż ja bym chyba nie wypoczął z "suchym szamponem". Podobnie jak nie przemawiają do mnie alkoholowe mydła "na sucho". Może to głupie, ale uważam, że "woda to woda".
Dobrze, że bierzesz te próbki normalnego szamponu. Pewnie się przydadzą, kiedy suchy zawiedzie.
Skutecznego relaksu i niech zielona trawka pachnie pięknie. :)
heh czego się nie robi dla testów ;) najważniejsze, że szampon się sprawdził
UsuńJestem od 10 dni na wyjeździe i też zużywam próbki i końcówki kosmetyków :) Ja też wracam w niedzielę, do zobaczenia w domu zatem!
OdpowiedzUsuńeeeej kosmetyczka jest ekstra!n gdzie kupiłas?:)
OdpowiedzUsuńw Rossmannie wyobraź sobie, jakieś 3-4 lata temu...
Usuńszczotka, pasta, kubek, ciepła woda tak się zaczyna wielka przygoda myję zęby choć mi jedzie z gęby ...
OdpowiedzUsuńno i cały dzień z bańki, będzie toto teraz za mną latać >_<
tej wersji pioseneczki nie znam ;)
UsuńUdanego wypoczynku! Nie wszystkim długi weekend jest dany ;P
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu! Ja niestety jutro wracam do pracy (ale po dwóch tygodniach, więc może nie będzie tak źle)...
OdpowiedzUsuńps. świetna ta kosmetyczka!
Odpoczywaj, a jak Ci się już leniuchowanie znudzi i nabierzesz dużo sił, to wracaj do nas:) Udanego wyjazdu! A kosmetyczka świetna:)
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńO widzę znajomą kuleczkę pod pachy :)....
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do mnie
kosmetykoholizm.blogspot.com
świetna kosmetyczka ;)) milego wypoczynku ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku :) rozwaliłaś mnie z rana tym "fiku miku" :D
OdpowiedzUsuńTak, ja przed chwilą wstałam :)
Usuńo 7 ja już w drodze byłam :)
UsuńPodoba mi się ta kosmetyczka - można ją zawiesić i problem z głowy :) A co do wyjazdu, to zawsze mam problem z doborem rzeczy które biorę na wyjazd ;) No nic, udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńja już jestem w temacie wyrobiona ;) za to zawsze mam problem z ciuchami :P
UsuńFajna kosmetyczka :) Ja tez staram się ograniczać :D
OdpowiedzUsuńmiłego odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wypoczynku i pozytywnych wrażeń!
OdpowiedzUsuńumiejetnosc minimalistycznego spakowania kosmetyczki na wyjazd jest bardzo cenna, niestety wciaz ja cwicze... :P
OdpowiedzUsuńJa sobie zostawiam zawsze małe opakowania po zużytych kosmetykach i przelewam - nie muszę kupować wtedy innych opakowań.
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku!
też tak robię :)
Usuńo nie widziałam jeszcze tego dezodorantu, ciekawa jestem jak pachnie:)
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku:)
zazdroszcze zdolnosci minimalistycznych:))
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńPotrafisz się spakować, nie to, co ja :) U mnie bez tuszu, czarnej kredki, zalotki, podkładu, pudru i korektora by się nie obyło... nawet jakbym jechała do buszu nie byłabym w stanie ich nie zapakować - choćbym miała nie używać musiałabym to zabrać ;) Miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńkolorówki wzięłam mało, nie ma co pokazywać :)
UsuńMiłego odpoczynku :-) Kosmetyczka pięknie zorganizowana, wszystko fajnie ułożone i to mi się podoba. Ja zawsze biorę o kilka kosmetyków za dużo, bo "mogą się przydać".... :P
OdpowiedzUsuńŚwietna kosmetyczka. Ja podbieram bardzo podobną mężowi :P Dobra kosmetyczka to podstawa :)
OdpowiedzUsuńSauria, co to za jedwab do ciała?
OdpowiedzUsuńJa do tego zestawu dorzuciłabym jeszcze suszarkę, bez której się nie ruszam, bo moje włosy naturalnie schną całe wieki ...
to taki balsamik o lekkiej formule... suszarka była na miejscu :)
UsuńUdanego wyjazdu:)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńfajna kosmetyczka, ze mozna ja zawiesic:D udanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńTeż zazwyczaj zabieram ze sobą takie miniaturki. A taka kosmetyczka faktycznie jest praktyczna :)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku i przede wszystkim duuużo słońca! :*
Uwielbiam takie posty! Czytając je przypominam sobie, co wpisać na moją listę rzeczy do zabrania na wakacyjny wyjazd :)
OdpowiedzUsuńTeż chomikuję miniaturki i próbki- w podróży każdy gram i centymetr kwadratowy ma znaczenie ;)
miniaturki i próbki zawsze się przydadzą :)
Usuńbardzo praktyczna kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuńW taką małą kosmetyczkę bym się nie zmieściła :P Może dlatego, że ja zawsze targam ze sobą kolorówkę hehe ;)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku :)
wcale nie jest taka mała :P
UsuńŚwietna ta kosmetyczka:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuńosobiście nie przepadam za tym suchym szamponem z Oriflame
dlaczego? mi przypadł do gustu :)
UsuńJeszcze nigdy nie udało mi się zmieścić w jednej kosmetyczce :P
OdpowiedzUsuńkosmetyki kosmetykami ale jaka kosmetyczka FAJNA :)
OdpowiedzUsuńsuchy szampon z oriflame dla mnie jest super :) polecam przy nagłych awariach :)
OdpowiedzUsuńno no, awaryjnie też polecam :)
UsuńŚwietna ilość na taki kilkudniowy wyjazd!
OdpowiedzUsuńMam taką samą kosmetyczkę ;) kupiłam ją 2 lata temu i jestem z niej bardzo zadowolona. Jednak w tym roku dostałam mega duży kufer z oriflame i teraz to on mieści moje kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńpokaż kufer! :)
UsuńTeraz czekamy na wersję: "co zabieram z kolorówki" :)
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu, buźka
może następnym razem, jak będę jechała na dłużej :)
UsuńUdanego wyjazdu! ;-)
OdpowiedzUsuńAle świetnie wszystko zorganizowane .
OdpowiedzUsuńA potem dodałam jeszcze kilka innych rzeczy i w sumie to wzięłam dwie kosmetyczki ;) Nooo przynajmniej ja tak czasami mam :)
OdpowiedzUsuńmilego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńOoo, też mam taką! :) Służy mi już parę lat, ale ostatnio jakimś cudem urwała mi się rączka. Nie mniej da się to naprawić. Pakowanie się do wyjazdów dzięki niej to bułka z masłem :)
OdpowiedzUsuńjak ja bym chciala byc kosmetyczna minimalistka...:)
OdpowiedzUsuńale superancka ta kosmetyczka! uwielbiam takie przegródki i przegródeczki :)
OdpowiedzUsuń