Tradycji stało się zadość i kolejny raz spotkaliśmy się jak na brać blogerską przystało :) Tym razem trochę w zmienionym składzie, było nas mało, ale wrzało! Miejsce przypadkowe, ale o jakże wdzięcznej nazwie Ciao Bella (Warszawa, Chmielna 28), ale nie ważne gdzie, ważne z kim!! :)
Marcin, nasz rodzynek niemuzycznapieciolinia.blogspot.com
Agnieszka świruska ;) siouxieandthecity.blogspot.com
Agnieszka świruska ;) siouxieandthecity.blogspot.com
Patrycja, moja funfela :* subiektywna-ja.blogspot.com
Justyna (vilandre) innocent-greed.blogspot.com
Monika (tova1) blogmoniszona.blogspot.com
Monika blackdresses.pl
i ja :)
Było oczywiście PIWOOO!! Do dna!! :P Aga&Ola
Zjawiskowo piękna Justyna :) Aga roześmiana ;)
Znów Aga&Ola and Marcin, pięknie opowiadający o zapachach
Monika, Asia i Pati sącząca soczek
Piliśmy i wąchaliśmy ;)
Rozmowy w toku... wyjątkowo o piwie ;)
Monika (dzięki za spacer!) i moje odkrycie Asia :)
Miejsca jak widać czekały...
Na koniec gwóźdź programu - perfumy ze spermy!!! wtf?? :o
Było jak zawsze świetnie!! Zimne piwko i buźki roześmiane. Nowe twarze, wrażenia niezapomniane!! Kto nie był niech żałuje!! Cóż to więcej pisać?? Po prostu Wam ślicznie dziękuję!! :* Pozdrawiam i do miłego!!!
P.S. zdjęcia zebrane, kolejne spotkanie już w sierpniu, międzynarodowe :)
P.S. zdjęcia zebrane, kolejne spotkanie już w sierpniu, międzynarodowe :)
A już myślałam, że Ciebie nie będzie na zdjęciach. Byłoby mi smutno:) Śliczne z Was dziewuszki, takie roześmiane:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie jestem lepszym fotografem niż modelką, ale jedna fota jest i dowód, że piłam PIWO!! :D
Usuńcmok, jak zwykle super. fajnie się skrzyknąć na szybko na małe piwko ;) beznadziejnie wyszłam, cycki mi się opuściły :D
OdpowiedzUsuńMojego dziubka i rozbieganych oczek nie przebijesz!! ;) Buzi! :)
Usuńtia, a ja się prezentuję jak biały mega chomik, który sobie coś poupychał w puckach :)
UsuńZa to poczułam się, jakbym miała "opiekuna", takiego specjalnego :DD
Jak Ci się cycki opuściły???
UsuńJoanna, jak kocica raczej ;) hehe czuwam i będę polecać!
Usuńja nie wiem, gdzie Ty takie kocice widziałaś :DD chyba w cyrku :)
Usuńjak cyrk to ja jego twarzą! ;)
Usuńbuehehehehe, co za rozmowa, no jak to gdzie? na brzuch :D
Usuńzmęczone były ;)
UsuńPo całym dniu nie ma co się dziwić
Usuńbuuu..żałuje że nie mogłam dotrzeć :( ale mama zafundowała mi spa...także rozumiesz :P
OdpowiedzUsuńrozumiem, ale następnym razem nie daruję!!! :O
Usuńja też :)
Usuń:P zgadzam się w 100%
Usuń"Zjawiskowo piękna Justyna"? Lol :P
OdpowiedzUsuńba! umiem docenić piękno kobiety :)
Usuńchyba przecenić :P
Usuńwesoło. :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze :)
UsuńJeden facet i tyle kobiet....czyli potwierdza to statystyki światowe:)
OdpowiedzUsuńbrawa dla Marcina, że przyszedł i na zabawiał :)
UsuńJa bym pewnie się czuła skrępowana ;)
UsuńWolę typowo babskie towarzycho ;)
nie chcę nić ujmować Marcinowi, ale zgrał się z nami :)
UsuńMarcin jest super!
UsuńZgadzam sie w 100%
Usuńno i przyniósł najwięcej kosmetyków z nas wszystkich! :) wąchanie jego perfum było jedną z głównych atrakcji wieczoru :]
UsuńSkrępowana? Ja głosuje za jeszcze większą ilością facetów na takich spotkaniach:)
Usuńteż jestem za! niech faceci wyjmą co tam mają ;)
Usuńsuper:) miło byłoby poznać nowe zapachy, oczywiście oprócz tych z ostatniego zdjęcia;D
OdpowiedzUsuńZapach był bardzo ciekawy, według mnie warto było xD Ba nosiłam go cały dzień xD
Usuńmożliwe, ze są ładne, ale sama nazwa odstrasza;D
UsuńByła jeszcze Pałacowa dziwka bodajże xD
Usuńczym waliła?? ;)
Usuńhe he, pałacowa dziwka brzmi ciekawie;D
Usuńo jak fajnie :D
OdpowiedzUsuńale te perfumy, ee, nie :p
ale serio są piękne!
UsuńJaka moja fotka co zjadłam? Zaraz dorzucę tylko co XD
OdpowiedzUsuńwysłałam Wam kilka, dawaj to z piwem :)
Usuńbleee te perfumy blleeee :D
OdpowiedzUsuńA Kraków widzi się w sobotę <3
dziwny zapach... bawcie się dobrze!
UsuńJakie fajne spotkanie :) my krakowskie blogerki (blogerzy??????) pijemy w sobotę ;)
OdpowiedzUsuńza moje zdrowie proszę wypić! ;)
Usuńno i wyszło Siouxie = świruska :)
OdpowiedzUsuńsię nie gniewasz chyba? :*
UsuńJak się można gniewac za swiruske pytam, jak? ;)
Usuńwspaniale wyszlo Wam to spotkanie :)
OdpowiedzUsuńwidać, że łapiecie ze sobą świetny kontakt :)!
OdpowiedzUsuńPerfumy ze spermy? O matko, cóż za naturalizm :D
OdpowiedzUsuńOj tam mistrz głupich min, wyszłaś bardzo ładnie. Super są takie spotkania, zupełnie na luzie :)
Sympatycznie:) chciałabym kiedyś uczestniczyć w takim spotkaniu ale troszkę za daleko mieszkam.
OdpowiedzUsuńja równiez załuję ---> buuuu
OdpowiedzUsuńmam nadzieję następnym razem :)
Zazdroszczę Wam takiego spotkania :) ja do Wa-wy mam daleko :(
OdpowiedzUsuńsuper spotkanie :) i perfumy ze spermy no faktycznie wtf ? :D
OdpowiedzUsuńte perfumy mnie zaintrygowały! :D
OdpowiedzUsuńsuper spotkanie :)
fajne takie spotkania, ech cóż to za nowość ta perfuma hehe:D dobre sobie:D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam tego pifa;) perfumy nie dla mnie zdecydowanie;)
OdpowiedzUsuńekstra, ja będę w sierpniu jak Marti przyjedzie i może Aliss też. :D Ale przyjeżdżam i spadam jakimś pociągiem, wiec za długo nie zabawię. :)
OdpowiedzUsuńjuż zacieram rączki :)
UsuńTiru riru juz niedlugo :)
Usuńwszystkim dopisywały humory; fajnie wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńMinko robisz zajebiste :*
OdpowiedzUsuńA odleweczke perfum spermowych dla Marti, to ma. :) hyhy
OdpowiedzUsuńno właśnie kolega się nie podzielił ;/
Usuńto ja go przycisnę następnym razem :D hyhy
Usuńwidac ze niezla zabawa byla:D zazdroszcze tych spotkan. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj takim to dobrze :)
OdpowiedzUsuńSaurio jaka super mina:)))Ty to musisz byc ananasek:P
OdpowiedzUsuńA te perfumy przyniósl Marcin?:)
Ale on mlody wow, pozdrawiam:)
hehe jak zwykle coś mówiłam ;)
Usuńja to raczej gruszka jestem :O
tak ten młodzieniec przyniósł :)
no prosze spodziewalam sie nobliwego Pana eksperta:P
UsuńGruszki tez lubię:)
Ale Wam fajnie :D
OdpowiedzUsuńAle fajne spotkanie :D czekam na to kolejne, w sierpniu! ;)
OdpowiedzUsuń/boziu, to straszne ale okropnie chcę poznać naszego Rodzyneczka blogowego :D
tylko jakoś zgadajcie się z Marti co do terminu, my się dostosujemy a Rodzynka weźmiemy ze sobą :)
UsuńOkejka :D Taki jest plan (w sensie- z Marti ;)). A Rodzyńskim to się będę jarać i przed spotkaniem będę miała nerwa jak przed randką ;D
UsuńAliss uspokój się, męża masz przecież :P
UsuńBuuu szkoda, że nie miałam czasu :( Może w sierpniu uda się nadrobić!
OdpowiedzUsuńIntryguja mnei te perfumy ze spermy? Skad zescie je wziely i jak pachna?
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie widac :)
OdpowiedzUsuńPerfumy o zapachu spermy mnie rozwaliły, ale jestem skłonna uwierzyć, że takowe istnieją i mają swoich nabywców.
OdpowiedzUsuńPerfumy na samym końcu zadziwiły mnie najbardziej hehe :D
OdpowiedzUsuńTak tak, "Etat libre d'orange: to znani wywrotowcy perfumeryjni. Warto zajrzeć na ich stronkę. Nie takie pomysły mają.
OdpowiedzUsuńGratuluję wybitnego grona osobistości w spotkaniu na szczycie. : )) Nawet Obama mi chyba mignął w tle. (Byłabym uszczęśliwiona gdbyby data sierpniowa zechciała wypaść weekendowo, albo wieczornie...)
Niezła ekipa :)
OdpowiedzUsuń