Okres upałów mamy już za sobą, choć jeszcze zapowiadają, że słupki mają iść w górę. Ale
niezależnie czy z nieba leje się żar czy za oknem jak ostatnio lała się woda te produkt powinniśmy
mieć u siebie w kosmetyczce czy przy sobie w torebce! Woda, termalna, niezwykła woda! Tak nie doceniana!
niezależnie czy z nieba leje się żar czy za oknem jak ostatnio lała się woda te produkt powinniśmy
mieć u siebie w kosmetyczce czy przy sobie w torebce! Woda, termalna, niezwykła woda! Tak nie doceniana!
Woda termalna Avène ma stałe i unikalne właściwości, a jej niezmienny i unikalny skład sprawia,
że koi i łagodzi podrażnienia. Właściwości te zostały udowodnione w licznych badaniach naukowych. Woda termalna Avène to skuteczna substancja czynna, którą stosuje się od
ponad dwóch stuleci w Uzdrowisku Dermatologicznym w Avène w leczeniu chorób skóry.
Woda termalna Avène jest bakteriologicznie czysta. Jest jedyną wodą termalną konfekcjonowaną bezpośrednio u źródła, w bloku sterylnym, w nowoczesnym zakładzie produkcyjnym, gdzie stosuje
się najnowocześniejsze technologie stosowane również przy produkcji leków. Doskonale
pielęgnuje skórę wrażliwą i delikatną. Może być stosowana u dzieci i niemowląt.
Najkrótszy na świecie skład: Avène Thermal Spring Water (Avène), Nitrogen. Bez konserwantów, niskozmineralizowana, bakteriologicznie czysta, pobierana bezpośrednio u źródła woda w sterylnym aerozolu, pod ciśnieniem, z azotem (gaz niepalny, bezpieczny dla powłoki ozonowej).
Wyjątkowo bogata w oligoelementy. pH = 7,5 sucha pozostałość 266mg/l
Wskazania: podstawowa pielęgnacja skóry wrażliwej, nadwrażliwej, skłonnej do uczuleń i podrażnień:
- Skóra stale podrażniona np. w przebiegu chorób: atopowego zapalenia skóry, trądzika różowatego, również nadmiernie wysuszona, łuszcząca się, wrażliwa na promieniowanie UV (słoneczne i inne).
- Skóra okresowo podrażniona: w wyniku oparzeń słonecznych, po zabiegach chirurgicznych, w czasie kuracji dermatologicznych, skóra z zaczerwienieniami, podrażnione spojówki.
Działanie łagodzące: zaczerwienienia posłoneczne, przy wysuszających skórę kuracjach,
zaczerwienienia twarzy, pieluszkowe zaczerwienienia skóry, podrażnienia, po depilacji, po goleniu.
zaczerwienienia twarzy, pieluszkowe zaczerwienienia skóry, podrażnienia, po depilacji, po goleniu.
Działanie relaksujące i odświeżające: utrwalenie wodoodpornego makijażu, latem, podczas podróży, po wysiłku sportowym.
Wstyd przyznać (oblewam się rumieńcem), ale pierwszy raz mam w posiadaniu wodę termalną.
Sięgnęłam po nią w akcji desperacji kiedy moja skóra zaczęła fiksować: kaszka, wypryski, do tego
jeszcze naczynka! Dobrze mi poradziłyście, bo problem jak ręką odjął, a ja używam jej sobie dalej :)
Sięgnęłam po nią w akcji desperacji kiedy moja skóra zaczęła fiksować: kaszka, wypryski, do tego
jeszcze naczynka! Dobrze mi poradziłyście, bo problem jak ręką odjął, a ja używam jej sobie dalej :)
Moja skóra była bardzo podrażniona, towarzyszyło jej uczucia ściągnięcia a włos aż się na twarzy
jeżył! Nie wiem co to mnie tak urządziło, myślę, że skumulowało się szereg czynników, między
innymi metereologicznych. W takich chwilach trzeba dać odpocząć skórze, niech poodycha sobie ;)
jeżył! Nie wiem co to mnie tak urządziło, myślę, że skumulowało się szereg czynników, między
innymi metereologicznych. W takich chwilach trzeba dać odpocząć skórze, niech poodycha sobie ;)
Woda przyniosła mi niesamowitą ulgę. Twarz po jej użyciu jest niezwykle miękka, gładka, jak
pupcia niemowlaczka ;) Przede wszystkim zbawiennie koi i odświeża. Uspokaja naczynka, łagodzi
wypryski. Wprawdzie nie nawilża jak krem, ale normalizuje ph skóry, przyjemnie ja schładza, daje
uczucie komfortu.Aplikacja jest łatwa, prosta i przyjemna. Wodę rozpyla się na twarzy jak mgiełkę,
nie za blisko, nie wstrząśniętą, nie mieszaną! ;) Należy delikatnie wysuszyć twarz, ale w moim
odczuciu nie jest to konieczne. Woda jest bezzapachowa. Opakowanie jak w przypadku
dezodorantów z atomizerem.
pupcia niemowlaczka ;) Przede wszystkim zbawiennie koi i odświeża. Uspokaja naczynka, łagodzi
wypryski. Wprawdzie nie nawilża jak krem, ale normalizuje ph skóry, przyjemnie ja schładza, daje
uczucie komfortu.Aplikacja jest łatwa, prosta i przyjemna. Wodę rozpyla się na twarzy jak mgiełkę,
nie za blisko, nie wstrząśniętą, nie mieszaną! ;) Należy delikatnie wysuszyć twarz, ale w moim
odczuciu nie jest to konieczne. Woda jest bezzapachowa. Opakowanie jak w przypadku
dezodorantów z atomizerem.
Tym razem muszę pochwalić SuperPharm za świetną promocję, choć cena wyjściowa jak zawsze
zawyżona... Można powiedzieć, że ta woda spadła mi z nieba ;) Używam jej namiętnie, końca nie
widać! ;) Zadziałała jak lekarstwo, ale każdy może ją stosować wedle własnych upodobań. O
zawyżona... Można powiedzieć, że ta woda spadła mi z nieba ;) Używam jej namiętnie, końca nie
widać! ;) Zadziałała jak lekarstwo, ale każdy może ją stosować wedle własnych upodobań. O
Ja mam wodę z Vichy. Kupiłam ja za 15,99zł. Również jest to moja pierwsza woda termalna:-)
OdpowiedzUsuńi jak pierwsze wrażenia?? bo ja się wahałam między nimi...
UsuńNie mam za bardzo porównania z innymi wodami, ale ta jest jak najbardziej w porządku. Jak były te masakryczne upały to trzymałam ją w lodówce i się co chwilą "odświeżałam":) Mam właśnie chrapkę na tę z Avene:)
Usuńja dzięki niej upały przeżyłam i będę się jej trzymać :)
Usuńja też mam, ale tą z Vichy i jest świetna zwłaszcza w czasie upałów
Usuńpodobno Vichy to syf ;P
Usuńja też nie miałam żadnej termalnej :)
ja mam wodę Vichy, ale wolę hydrolaty, bo sama woda nic mi nie daje, tzn, nie widzę różnicy przed i po :)
Usuńwstyd przyznać, ale nigdy nie miałam wody termalnej :/
OdpowiedzUsuńmyślałam, że tylko ja taka zacofana jestem ;)
Usuńja też jestem zacofana i nigdy w życiu nie miałam wody termalnej :D ulżyło mi, że nie tylko ja mam tyły :P ale jakoś nie ciągnie mnie do zakupu takiego cuda :) moja cera póki co(odpukać w niemalowane!) nie sprawia mi żadnych problemów. za to gorzej z ciałem... jeszcze nigdy się tak nie łuszczyłam :( chodzący suchy wiór
UsuńJa także nie miałam wody termalnej ;/
OdpowiedzUsuńja ją kupiłam za 10zł w Superpharm we wcześniejszej promocji ;) na mojej twarzy nie robi jakichś cudów, ale miło chłodzi w gorące dni i za to ją lubię :]
OdpowiedzUsuńczekaj niech tylko będziesz w potrzebie ;) oczywiście nie życzę hehe
Usuńw tej przy zakupach za ileś tam??
tak :)
Usuńakurat kupowałam lakiery Essie i chwyciłam też wodę termalną jak zobaczyłam, że jest ta promocja ;)
dobrze zrobiłaś! w podróży do Budy się przyda! :)
UsuńJa mialam Vichy, LRP i Avene. Nie zauwazylam roznicy oprocz aplikacji tzn. sily z jaka psika nam na twarz ;p
OdpowiedzUsuńróżnica może być też w cenie ;)
Usuńmiałam, używałam, ale zawsze tylko na wakacjach... jakoś tak mam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam wody termalnej, ale chyba musze kupić. :)
OdpowiedzUsuńJa również kupiłam ją w tej promocji w SP :) w czasie poprzednich wakacji towarzyszyła mi woda LRP.
OdpowiedzUsuńKurcze, nie zdażyłam się załapać na tę promocję, niestety.
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi bardzo zapach. Jest jakiś ?
Mam krem do twarzy z filtrem i balsam po opalaniu z avene.
Niestety, zapach nieciekawy :(
tak, jak napisałam wyżej, jest bezzapachowa :)
UsuńHmmm, wydawać by się mogło, że potrafię czytać ze zrozumieniem ;)
UsuńPrzepraszam, moje niedopatrzenie.
W dzisiejszej notce u siebie, wspominałam o Tobie.
Niestety, nie znam się na blogowym tagowaniu.
ależ ja się nie gniewam, ja czytam też szybko i nie zawsze ze zrozumieniem ;/
Usuńmam nadzieję, że napisałaś o mnie tylko miłe słowa hehe, zaraz sprawdzę ;) buziaki!
Też należę do zawstydzonego grona dziewczyn, które wody termalnej nigdy nie miały... Ostatnio była na jeszcze lepszej promocji w SP, bo za 10zł, a ja, głupia, nie wzięłam... Może podziałałaby na moje zaczerwienienia no i przede wszystkim z ŁZS Lubego! Następnym razem błędu nie popełnię i kupię ją na promocji :)
OdpowiedzUsuńbłąd można zawsze naprawić ;) na zaczerwienienia jak znalazł!
UsuńTeż mam tą wode, skusiłam się na nią po szkoleniu Avene w pracy
OdpowiedzUsuńMam dużą butlę tej wody - miałam porównanie z LRP i wolę Avene :)
OdpowiedzUsuńotatnio wahalam sie nad zakupem wodytermalnej ale z VICHY...i w koncu sie rozmyslilam:)))chyba jednak zmienie zdanie bo slyszalam duzo o jej dobroczynnym wplywie na skore a Twoja opinia jeszcze bardziej mnie przekonalaa:)
OdpowiedzUsuńvichy w dwupaku wychodziło mi drożej :O zresztą kupiłam tą bo dziewczynki mi poleciły na FB :)
Usuńja dotychczas używałam tylko Avene i Vichy ale jakoś bardziej wolę Avene :) ogólnie lubię używać wodę termalną i widzę jej działanie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili będzie mi bardzo miło :)
Lubie, nawet bardzo:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ją na promocji w SP za 10 zł i to jest moja pierwsza woda. I w sumie jest okej, ale nie jest to jakiś niezbędny produkt. Mogę bez niej żyć. ;)
OdpowiedzUsuńczekam na SuperPharm w moim mieście, bo co rusz widzę dobre promocje. Wodę termalną z chęcią bym wypróbowała na moją poparzoną skórę 11 dni temu, bo troszkę pocierpiałam.. Teraz schodzi płatami, idę zrobić peeling :<
OdpowiedzUsuńna poparzenia jeszcze nie próbowałam i wolę nie ;)
Usuńhaha ja w tym roku również po raz pierwszy zakupiłam wodę termalną tylko że z La Roche Posay jestem bardzo zadowlona i uwielbiam - ale kolejna do testów o będzie właśnie Avene :)
OdpowiedzUsuńAvene mam nieotwartą, kupiłam za 9.90 zł, ale nie używam. Miałam tą z Iwostin, w afrykańskie upały(jak jeszcze były hehe)i oblewałam nią swoje dzieciaki:P
OdpowiedzUsuńLubie takowe wynalazki
Woda termalna to u mnie 'must' od dawna, tym bardziej patrzac na to, gdzie mieszkam:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam zadnej wody termalnej :)
OdpowiedzUsuńMam jej zapas :-)
OdpowiedzUsuńLubię tę wodę, mam jedną butlę w zapasie :). Ale cena regularna powala...
OdpowiedzUsuńno właśnie dziwi mnie, że można kupić w promocji nawet za 9,90!! :O
Usuńkupowałam ją kiedyś regularnie, a potem przeskoczyłam na hydrolaty. :) też psikam nimi buzię. :)
OdpowiedzUsuńuzywalam wody teralnej 2 lat atemu regularnie po myciu twarzy i musze do tego wrocic bo pieknie koila moja skore i wszelkie niespodzianki latwiej i szybciej sie goily
OdpowiedzUsuńto też była moja pierwsza woda, uratowała mnie w Budapeszcie przy ponad 35 stopniach i gorączce ;)
OdpowiedzUsuńTeż używam głównie tej z Avene i bardzo ją lubię, nie tylko w upały :)
OdpowiedzUsuńchodziłam kiedyś wokół niej w SP.. wsadzałam chyba 3 razy do koszyka i tyle samo wyjmowałam.. i ostatecznie nie kupiłam, bo stwierdziłam, że nie wiem jak tego używać :P następnym razem jak już wrzucę do koszyczka, to nie wyjmę.. promys! :D hyhy
OdpowiedzUsuńobyś dotrzymała obietnicy :)
Usuńmusiałam ją zostawić w Polsce (kupiona na promocji w superpharm), ale w sierpniu ją sobie odbiorę :)
OdpowiedzUsuńcena świetna ... a ja w tej chwili nie mam dostępu do SP ;/
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńJa używam w tej chwili z Vichy i bardzo ją lubię. Szczególnie za to, że nie muszę pchać syfu z kranu na twarz ;) Ale widać od razu, że skóra inaczej reaguje na wodę termalną, mojej przynajmniej już tak nie ściąga. Czy z Vichy jest najlepsza? Pojęcia nie mam. Ale ponieważ jest to "tylko" woda, nie miałam potrzeby jej zmieniać. Jednak jestem w tej kwestii otwarta na zmiany. Jeśli ktoś poda konkretny argument za tym, że powinnam zmienić, pewnie to zrobię.
OdpowiedzUsuńhehe, zmienić można zawsze na lepszy model... ;)
Usuńwoda termalna z avene to mój ulubieniec w tej kategorii :)
OdpowiedzUsuńTeż dopiero testuję wodę termalną. Kupiłam pierwsze opakowanie za 9,99, a drugie właśnie za 15,99 :) Lubię Superpharm za ich promocje ;)
OdpowiedzUsuńSuperpharm - te promocje szokują! Ale u mnie nie ma i pozostają zakupy online, ale i tak nie zawsze tak tanio jak tam :((((
OdpowiedzUsuńTą wodę na pewno zakupię. Używałam juz z Vichy i też fajna, ale za dużo jej "leci" :)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!:)
Nigdy nie używałam i jakoś mi bez niej dobrze :) Ale może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam wodę z LRP i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńKiedyś, dobre 6 lat temu, miałam wodę termalną Iwostin, ale atomizer nie był najlepszej jakości (nie robił idealnej mgiełki), więc się zraziłam. Może czas wrócić do tego typu produktów...
OdpowiedzUsuńWolę tę z Vichy, a co do wody termalnej moja 6 letnia kuzynka podchodzi ostatnio do mojej rodzicielki i mówi Ciociu, a ty dałaś mamie ostatnio taką wodę w metalowej butelce, a ona mi bardzo pomogła na buzie. :)
OdpowiedzUsuńMała ma atopowe zapalenie skóry.